Deser migdałowy z mlekiem kokosowym, tofu konfiturą

Przychodzą czasem takie dni, że się nic nie chce i ma się wszystkiego dosyć. Pojawia się wtedy wielka ochota na coś dobrego, jakbyśmy chcieli wynagrodzić sobie trudy i w ogóle, przegonić ten pochmurny nastrój. Najgorsze, kiedy ma się doła i nie chce się wychodzić z domu i akurat jest się samemu w tym domu i nie chce się nikogo widzieć. Do tego jest wieczór, w głowie kłębi się miks emocji. I pojawia się myśl: “Chcę coś na słodko!”. Idziesz do kuchni, a tam nie ma nic. Żadnej czekolady. Nawet za mało kakao, aby zrobić. Zaczynasz przetrząsać szafki, przerzucać opakowania, znajdujesz paczkę migdałów i 1/3 słoiczka kremu migdałowego i wpadasz na pomysł, że będzie to deser migdałowy. Oczywiście wegański.

Deser migdałowy, czyli co oprócz migdałów?

Coś by trzeba było do nich dodać… Może zrobić budyń? Mus? Może z syropem daktylowym? Może po prostu schrupać? Albo zmielić z mlekiem kokosowym? Dodać tofu? Nic innego nie ma… Za to są domowe konfitury: porzeczkowa, malinowa i wiśniowa. Do tego dobry blender et voilà! A jak przy blendowaniu można się wyżyć! Idealny wieczór, całkiem ciepło na dworze, można nawet posiedzieć na balkonie, co prawda pod kocykiem, ale jednak, do tego deserek, lampka wina, ja, czas i rozmyślanie o życiu. Też tak czasem macie? 🙂

Deser migdałowy czy wegańskie lody migdałowe?

Deser można wymieszać z konfiturą, która nada mu odpowiedni kolor albo też nie mieszać i ułożyć warstwowo w słoiczku / pucharku, a wierzch posypać płatkami migdałowymi albo dać trochę konfitury, czy owoców. Świetnie będą pasowały maliny, borówki, granat. Marzą mi się już takie maliny prosto z krzaczka albo jagody… Można posypać kawałkami ziarna kakaowca, czy zestruganą czekoladą. Dajmy się uwieźć wyobraźni. Deser migdałowy z kokosową nutą jest tak pyszny, że wieczór staje się piękniejszy i wszystko inne odchodzi w niepamięć. To również idealna baza do wegańskich lodów, tylko do tego trzeba cierpliwości – minimum 2 godziny w zamrażalniku. Na lato jak znalazł. 🙂

Przepis na deser migdałowy z mlekiem kokosowym i tofu

Proporcje na trzy (małe) porcje, a jakże, trzeba sobie czasem dogodzić.

Czego nam potrzeba?

• 100 g migdałów (najlepiej blanszowanych)
• stała część mleka kokosowego
• 50 g tofu (opcjonalnie)
• 50 g płatków migdałowych
• 50 g musu kokosowego (opcjonalnie)
• łyżka kremu migdałowego (opcjonalnie)
• parę łyżek konfitury (najlepiej domowej)
• łyżeczka stewii, tudzież innego słodzika wg uznania

Narzędzia pracy

• dobry blender

Jak to zrobić?

Migdały moczymy trochę w wodzie. Jeśli są w skórkach, to najlepiej zalać je wrzątkiem, chwilę odczekać i zdjąć skórki. Następnie warto je pokroić na małe kawałki, chyba że mamy dobry blender, to sobie poradzi. Dodajemy stałą część mleka kokosowego, opcjonalnie tofu. Jeśli nie jadasz tofu, daj więcej mleka kokosowego. Albo na odwrót – nie masz mleka kokosowego, a masz tofu, to daj więcej tofu, ale z mlekiem będzie bardziej wyraziste. Przy dodaniu samego tofu trzeba dodać jakiegoś składnika mokrego, np. mleka roślinnego (migdałowego), albo domowego mleka owsianego (przepis tutaj: klik), albo ostatecznie trochę wody. Jeśli masz mus kokosowy, dodaj trochę, będzie piękna kokosowa nuta deseru. Idealnie będzie także pasować gotowy kupny krem migdałowy. Niebo w gębie. Dorzucamy do tego stewię (lub inny słodzik) i blendujemy na mus. Można także dodać konfiturę i odpowiednio zmienić kolor deseru – ja podzieliłam mój deser migdałowy na trzy części, do każdego słoiczka dodałam po łyżce innej konfitury.

Lubicie takie desery? Macie swoje ulubione szybkie umilacze czasu? Podzielcie się w komentarzach swoimi pomysłami. Zapraszam Was również do obserwowania mojego facebookowego profilu: https://www.facebook.com/dobrezielsko, komentowania i dzielenia się Waszymi wegańskimi pomysłami i zdjęciami Waszych potraw. 🙂

Przyjemnego łasuchowania,
Małgosia

Przepisy na inne desery z mlekiem kokosowym:

Budyń jaglany z czekoladą, orzechami i daktylami

Sticky rice z brzoskwiniami, malinami, jeżynami i czekoladą