Wegańska migdałowa tarta z aronią w czerwonym winie

Ostatni weekend minął mi w kuchni, przy piekarniku, czyli w najważniejszym miejscu w domu. Spędziłam przy garach w zasadzie tylko 2-3 godziny, a zrobiłam sporo pyszności i to za jednym wkładem do piekarnika. Takie przepisy lubię! Z podobną bazą i składnikami. Co prawda miał być tylko orkiszowy chleb (gluten full). Ale że miałam parę kilogramów aronii, to zrobiłam konfiturę. A do tego zupełnie przypadkiem wyszła migdałowa tarta z aronią i płatkami migdałów, muffiny, tarta rustykalną ze śliwkami i ciasteczka z gruszką. Dominowała oczywiście aronia i… czerwone wino. Takie zupełnie jesienne klimaty. Poniżej przeczytacie o pomyśle, doborze składników i jaka wychodzi tarta z aronią z mojego przepisu, a sam przepis znajdziecie na drugiej stronie. Możecie go wydrukować i włożyć do swoich przepiśników. Aronia, czyli owoc idealny na konfiturę Z aronią kojarzy się najczęściej cierpki i kwaśny smak… I to wszystko. A aronia to przecież bardzo zdrowy owoc, chociaż mało popularny i niedoceniany. Ma bardzo głęboki smak, nie czuć w niej co prawda ani grama słodyczy, za to czuć, że jest bardzo zdrowa. I właśnie przez ten cierpki i kwaśny charakter najczęściej aronię jadamy w postaci przetworzonej. Aronia idealnie nadaje się do przetworów – na konfiturę, sok, wino, co nie znaczy, że na surowo nie da się jejzjeść. Aronia bardzo kojarzy mi się z końcówką lata. Dla mnie to taka bardziej kwaśna porzeczka. Migdałowa tarta z aronią w winie Robiąc konfiturę z aronii, tak pomyślałam, żeby zrobić też ciasto z aronią. Drożdżowe albo kruche, do którego dodam aronię z jabłkami. Ale w zasadzie nie mogłam się zdecydować, czy będzie to tarta z aronią, czy też drożdżowe w keksówce, czy może coś z kremem… Ale kiedy wieczorem mój ukochany otworzył butelkę (francuskiego) wytrawnego wina, wszystko stało się jasne. Trzymając lampkę wina, poszłam zamieszać konfiturę z aronią i stojąc z lampką wina nad garnkiem prawie je wylałam do środka (wykluczam zaburzenia neurologiczne). I stwierdziłam, że upiekę ciasto, do którego dodam aronię maczaną wcześniej w winie. I wyszła przepyszna wegańska bezglutenowa migdałowa tarta z aronią. Syrop klonowy do tarty z aronią Aronia w połączeniu z wytrawnym lub półwytrawnym winem daje cierpko-kwaśny smak. Będzie więc ulubionym połączeniem dla tych, którzy wolą mniej słodkie desery. Jednak nieco słodyczy w tarcie z aronią jest wręcz pożądane. I najlepiej sprawdzi się tutaj gęsty syrop klonowy lub daktylowy. Jeśli nie macie żadnego z tych syropów, możecie dać świeże daktyle, moczone suszone daktyle lub przy diecie wegetariańskiej gęsty miód. A jeżeli nie macie już nic, to można zrobić karmel z cukru trzcinowego, chociaż do spożywania cukru nigdy nie będę Was namawiać. A do samego ciasta proponuję dodać bezkaloryczny erytrytol lub stewię. Będzie jeszcze bardziej fit deser. Aroniowe nadzienie z winem i syropem Uzyskane nadzienie z aronii i wina powinno być gęste, aby się trzymało na tarcie, dało pokroić i nie ciekło. Powinno mieć taką konsystencję jak przy konfiturze. Na ciasto wykładamy cienką warstwę aronii i wybieramy same owoce, bez wina i soku, które mogą zostać na dnie. Opcjonalnie można dodać jeszcze więcej syropu, aby sok z aronii z winem zagęścić i polać nim jeszcze aroniowe nadzienie. Miejmy jednak na uwadze, że podczas pieczenia aronia może puścić jeszcze trochę soku, który nieco wypłynie przy krojeniu. Ja dodałam trochę takiego soku i dzięki temu nadzienie nie jest suche, ale można trochę się pobrudzić. Tartę przechowujemy w lodówce. Przepysznie będzie smakowała z popołudniową kawą lub wieczorną lampką wina. U nas tarta z aronią „załapała się” nawet na śniadanie. Dlaczego tarta migdałowa? Akurat od paru dni miałam ochotę na ciasteczka migdałowe, więc jakoś tak dodatek migdałów wyszedł przypadkiem… Dodałam również trochę mąki kasztanowej, która jest całkiem słodka i akurat stała koło migdałów. Mąka kasztanowa jest raczej wyszukanym składnikiem i oczywiście można ją pominąć i dać więcej mąki owsianej. Wszystkie mąki, jak i inne składniki są naturalnie bezglutenowe. Ale w przypadku mąki owsianej, jeśli musicie restrykcyjnie przestrzegać diety bezglutenowej, wybierajcie mąkę owsianą ze specjalnym oznaczeniem, że jest „bezglutenowa”. Pisałam o tym już wiele razy. Swoją drogą polecam wypróbować mąkę kasztanową do ciasteczek. Są przepyszne! Ale teraz dam Wam przepis na kruchą wegańską migdałową tartę z aronią w winie… Przepis na migdałową tartę z aronią w czerwonym winie Proporcje podane na okrągłą formę na tartę o średnicy ok. 30 cm. Składniki: Kruche ciasto na tartę: 200 g mąki owsianej 50 g zmielonych migdałów lub mąki migdałowej 50 g mąki kasztanowej (zamiast niej można dać więcej mąki owsianej) 1 szklanka mleka roślinnego (np. migdałowego lub owsianego ➡ przepis), ewentualnie wody 45 g (1,5 łyżki) oleju kokosowego 3 łyżki erytrytolu lub 1 łyżka stewii opcjonalnie pół łyżeczki proszku do pieczenia (przy diecie bezglutenowej proszek bezglutenowy) Aroniowe nadzienie: 300 g aronii 100 ml wytrawnego lub półwytrawnego czerwonego wina 50 ml (3 łyżki) syropu klonowego lub daktylowego Posypka: 20 g płatków migdałowych Wykonanie: Najpierw przygotowujemy nadzienie z aronii w podobny sposób, jakbyśmy robili konfiturę. Potrzebujemy do tego garnek z grubym dnem. Podobno aronia traci swoją cierpkość w połączeniu z jabłkiem lub gruszką, a także po 24-godzinnym pobycie w zamrażalce. Ja również łączę ją ze śliwkami i cierpkości nie wyczuwam. Nasza aronia poleżała przez dobę w lodówce i również cierpka nie była, poza tym doszło co prawda wytrawne wino i słodziki. Polecam więc odstawić aronię na minimum parę godzin do lodówki. Następnie aronię myjemy, wsypujemy do garnka, wlewamy wino i gotujemy na małym ogniu przez ok. 20 minut. Po tym czasie dodajemy syrop klonowy lub daktylowy lub inne słodziki, o których pisałam na początku wpisu. Syrop pozwoli zagęścić sok z aronii. Tak przygotowane nadzienie z aronii odstawiamy, aby nieco przestygło i zgęstniało. Co dalej? Przygotowujemy ciasto na kruchą tartę. Mąkę owsianą (samą lub w połączeniu z mąką kasztanową) wsypujemy do miski, dodajemy zmielone migdały, roztopiony olej kokosowy, słodzik oraz mleko roślinne owsiane lub migdałowe. Opcjonalnie możemy dodać proszek do pieczenia. Wszystko razem mieszamy i zagniatamy. Ciasto ma być formowalne w dłoniach, nie może być za mokre i się lepić do rąk, ani też być za suche. Jeśli jest zbyt mokre, należy dodać trochę mąki, jeśli jest zaś za suche, dodajemy więcej mleka roślinnego lub oleju kokosowego. Zagniecione ciasto formujemy w kulę i odstawiamy do lodówki na godzinę. Pieczenie tarty Po godzinie wyciągam ciasto z lodówki, na stole lub na dużej desce kładziemy papier do pieczenia, wykładamy na nim ciasto i wałkujemy je na grubość ok. 5 mm. Następnie przekładamy papier z ciastem do formy i wyrównujemy brzegi nożem. Równie dobrze możemy wyłożyć ciasto na formę pokrytą papierem i uformować je palcami. Następnie widelcem nakłuwamy ciasto w kilku miejscach i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 stopni w opcji termoobiegu. Po 20 minutach otwieramy lekko piekarnik, wysuwamy ostrożnie formę i wykładamy na ciasto przygotowaną wcześniej aronię. Całość pieczemy jeszcze przez ok. 20 minut w temperaturze 170 stopni. Następnie wyłączamy piekarnik i zostawiamy tartę, aby do siebie doszła. Po wystygnięciu tartę z aronią posypujemy płatkami migdałów. I jak Wam się podoba migdałowa tarta z aronią? Ja jestem zachwycona… Tarta z aronią jest przepyszna, po prostu nic dodać, nic ująć. Mogłabym zajadać się tak nią przez parę dni… A Wy lubicie aronię? Co z niej robicie? Jeśli jej nie jadacie ze względu na cierpkość, polecam się przełamać i spróbować aronię chociażby w formie konfitury, czy tarty, bo to zdrowy owoc, czyli w skrócie dobre zielsko. Z aronii można przygotowywać nie tylko domową konfiturę, ale także sok lub wino. W sklepach eko dostępny jest także sok aroniony w butelkach. Zdrowych i pysznych wypieków, Małgosia