bezglutenowe wegańskie pralinki bakaliowe z musem kokosowym i orzechami
Bezglutenowe,  Desery,  Przepisy wegańskie

Wegańskie pralinki bakaliowe z musem kokosowym

Oto przepis na przepyszny deser, który sprawdzi się zawsze i wszędzie – wegańskie pralinki bakaliowe z musem kokosowym. Chociaż w sumie to ani nie pralinki, ani trufle, po prostu kuleczki. Tak, to kulki mocy! Szybko się robią i szybko znikają. Wydają się niepozorne, ale dają kopa energetycznego i poprawiają humor! Wegańskie pralinki bakaliowe (zwał, jak zwał) robię najczęściej wtedy, gdy myślę przez godzinę, jaki deser zrobić i nie mogę się nadal zdecydować. Wtedy idę na łatwiznę! Ale za to jaką pyszną! Przepis jest bezglutenowy.

Wegańskie pralinki bakaliowe, czyli kulki mocy!

Kulki mocy uwielbiam przede wszystkim za to, że to pyszny i całkiem zdrowy deser, chociaż kaloryczny. Pralinki bakaliowe uwielbiam również za to, że można w nich przemycić zdrowe składniki, np. błonnik. Tak więc jest to deser funkcjonalny! Pralinki są bardzo proste w wykonaniu, a składniki powszechnie dostępne. Ja je sklejam musem kokosowym zrobionym w domu z wiórków. Ale można kupić również gotowy – staje się coraz bardziej popularny. Ten przepis dobitnie pokazuje, że bezglutenowe wegańskie słodycze mogą być pyszne, szybkie i łatwe do zrobienia, a przede wszystkim dużo zdrowsze niż kupne gotowce. Ja bardzo często zabieram wegańskie kulki mocy w plener, na rower, w góry albo też i na drugie śniadanie do pracy, kiedy mam bardzo aktywny i wypełniony zajęciami dzień.

Błonnik i witaminy, czyli zdrowe słodycze

Czy słodycze mogą być zdrowe? Tak! Jeśli nie zawierają pustych kalorii, a dostarczają składników odżywczych. Tak jest w przypadku wegańskich pralinek. Owszem, są dosyć kaloryczne, ale to dobre kalorie, szczególnie jeśli nie przesadzimy z ilością. Są sycące, zawierają sporo błonnika pokarmowego, białko, dobre tłuszcze (zwłaszcza te z orzechów), sporo węglowodanów (najwięcej jest tu węglowodanów prostych z suszonych owoców, dających szybką energię). Na oko 1 pralinka to ok. 80 kcal.  Ja jem nie więcej niż 3-4 na raz, więc akurat wystarczy na sycącą przekąskę w plenerze. Składniki użyte w pralinkach to źródło witamin i składników mineralnych. Warto dodać do nich jakiś owoc lub sok, który zawiera witaminę C, wtedy lepiej wchłonie nam się żelazo, którego w pralinkach znajdziemy całkiem sporo. Przy spożyciu większej ilości pralinek warto popić wodą lub sokiem. Osoby wrażliwe powinny jeść je z umiarem, inaczej efekt laksacyjny murowany.

Wegańskie pralinki bakaliowe na różne sposoby

Kulki mocy przygotowuję w różnych wersjach. Podstawą są suszone owoce, orzechy i przepyszny mus kokosowy. Kuleczki obtoczyłam w różnorodnych panierkach – zmielonym sezamie, zmielonych orzechach i migdałach, cynamonie, kakao, płatkach owsianych, ekspandowanym amarantusie i gryce, a także błonniku buraczanym. Dzięki takim dodatkom każda pralinka może smakować zupełnie inaczej. I oto właśnie chodzi. Wszystkie dodatki są bezglutenowe – przy ścisłej diecie bezglutenowej zwróć uwagę na to, aby płatki owsiane były bezglutenowe – miały odpowiednie oznaczenie na opakowaniu.

Z jakich bakalii zrobić wegańskie kulki mocy?

Prosta odpowiedź: z takich, jakie lubisz. Dla mnie same daktyle są zbyt słodkie, więc przełamuję je żurawiną. Bardzo lubię figi w pralinkach, chociaż są słodkie, ale jednak mniej niż daktyle. Dodaję też suszone śliwki i rodzynki. Do wegańskich pralinek pasują praktycznie wszelkie suszone owoce. Najlepiej bez konserwantów i ekologiczne. A żurawina cała, niekrojona i z jak najmniejszą ilością dodanego cukru. W jakich proporcjach? W takich, jakie lubisz! Wybierz jedne podstawowe bakalie i dodaj do nich pozostałe w mniejszych ilościach. Kombinuj i baw się kompozycjami smakowymi.

Przepyszny mus kokosowy

Moje wegańskie pralinki bakaliowe zlepiłam musem kokosowym. Nadaje świetnej kokosowej nuty i zmniejsza nieco intensywną słodycz daktyli. Uwielbiam mus kokosowy i bardzo często robię z niego pyszne wegańskie desery. Wolę mus kokosowy niż olej kokosowy nierafinowany, bo jest właśnie prawie o 200 kcal mniej kaloryczny, ma kokosową wyraźną nutę, oprócz tłuszczu zawiera jeszcze trochę innych składników odżywczych. No i rozpływa się w ustach…

Przepis na wegańskie pralinki bakaliowe

Z podanych proporcji wychodzi ok. 20 średnich pralinek. Można przyjąć następujące proporcje bakalii: 4 części daktyli, 2 części fig, 2 części rodzynek i 1 część żurawiny albo po prostu wrzucać “na oko”.

Składniki:

Pralinki:

  • 100 g daktyli
  • 50 g fig
  • 50 g rodzynek
  • 25 g (+/- 2 łyżki) żurawiny
  • 3 łyżki musu kokosowego
  • 3 łyżki migdałów (lub dowolnych ulubionych orzechów)
  • 1 łyżka sezamu

Panierka:

  • ekspandowany amarantus
  • ekspandowana quinoa
  • nasiona chia
  • płatki owsiane
  • błonnik buraczany
  • mąka kokosowa
  • wiórki kokosowe
  • kakao (najlepiej surowe)
  • cynamon etc.

Wykonanie:

1. Owoce suszone najpierw myję. Jest to opcjonalne, ale wolę przepłukać. Kontakt z wodą sprawia, że pralinki będą mniej trwałe – trzeba zjeść je w ciągu 3-4 dni.

2. Umyte suszone owoce kroję na małe kawałki i wrzucam do kielicha robota kuchennego lub blendera.

3. Migdały i sezam mielę, a następnie część odsypuję na panierkę.

4. Mus kokosowy przygotowuję wg tego przepisu. Jeśli już mam go w słoiczku, to rozpuszczam w kąpieli wodnej i przelewam do kielicha.

5. Do masy pralinek czasem wrzucam składniki, w których można je także obtoczyć, np. kakao, cynamon etc.

6. Całość blenduję przez kilka minut aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji – gładkiej lub z małymi kawałkami bakalii.

7. Uzyskaną masę najlepiej odstawić na ok. 20 minut do lodówki, aby stężała i łatwiej formowało się z niej pralinki.

8. Z masy formuję małe kulki w ręku, obtaczam w wybranej panierce – zmielonych migdałach lub orzechach, sezamie, ekspandowanym amarantusie i/lub quinoa, nasionach chia etc.

9. Gotowe!

A może masz jeszcze inny patent na wegańskie kulki mocy? Podzielisz się swoimi pomysłami na kulki mocy?
Małgosia

13 komentarzy

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.