Uwielbiam włoską kuchnię! Za pomidory, bazylię i rukolę. Połączenia smaków zadziwiają prostotą, a jednocześnie kulinarnym kunsztem. W kuchni włoskiej jest tyle pysznych wegańskich dań, że można wybierać i przebierać. Najbardziej oczywiście lubię wegańską pizzę. Najprostszą i najpyszniejszą, jaką jadłam – marinarę. Klasyczna pizza marinara jest “naturalnie” wegańska, wręcz minimalistyczna, taka podstawa klasyki. Taką pizzę nauczył mnie piec mój eks. Jak widać, do czegoś się przydał. Pizza marinara to tylko cienkie ciasto, oliwa, sos pomidorowy, czosnek i bazylia. Lubię do tego dodawać jeszcze pieczarki, cebulę i rukolę, a w wersji bardziej wykwintnej bakłażana i boczniaki. Mój mąż i znajomi nazywają ją pizzą Margot (czyli od mojego imienia po francusku z grą…