Wegańskie naleśniki

Choć święto naleśnika przypada 2 lutego, u mnie jest prawie w każdą niedzielę, a czasem nawet w środę, bo naleśniki uwielbiam i często je robię. Na słodko z domową konfiturą czy też na wytrawnie z grzybami i warzywami. Naleśniki to też taki mój przepis ratunkowy. Gdy nie mam nic w domu albo nie mam na nic ochoty, a jestem głodna, to wtedy smażę naleśniki. Pomysłów na wegańskie naleśniki mam całkiem sporo. Chodź, przeczytaj ten wpis – poznasz kilka z nich.

Wegańskie naleśniki

Naleśniki to tak naprawdę mąka i woda. I praktycznie tyle wystarczy – bazowy przepis na naleśniki jest wegański. Mąka bazowa to oczywiście pszenna, ale… jak najbardziej można eksperymentować z innymi. Dzięki temu naleśniki będą bardziej wartościowym posiłkiem. Mąka pszenna jest przecież wszędzie, więc tym bardziej warto urozmaicać naszą dietę. Moje naleśniki to czasem owsianka inaczej, bo do ciasta na wegańskie naleśniki dodaję płatki owsiane, zmielone lub nie. Lubię też naleśniki ciecierzycowe albo też miks różnych mąk i mleko roślinne. Jeśli chodzi o wartości odżywcze, to przewagę będzie miało mleko sojowe, które dostarczy białka, które w połączeniu z białkiem zbóż da nam komplet aminokwasów. Powiem Wam, że to bardzo ważne. Widzę w mojej praktyce, że weganie na co dzień zapominają o strączkach i o łączeniu białek w ciągu dnia. Nie musi być w ramach tego samego posiłku, ale zapominają np. przez 3 dni jedzą tylko produkty zbożowe, strączków to tam jest tyle co kot napłakał. No dobra, ale miało być o naleśnikach, a nie o niedoborach. W każdym razie połączenie mleka sojowego + mąki pszennej, owsianej w naleśnikach to dobry myk. Tak samo jak dodatek mąki z ciecierzcy. Oczywiście, wpływa to na ciasto itp. O różnych przepisach na wegańskie naleśniki skupię się w e-booku (tak, tym, o którym mówię już chyba od ponad 2 lat i nie mogę go doprowadzić do wydania, ale może w tym roku…).

Historia pt. babcia, wegańskie naleśniki i Instagram

Któregoś razu przyjechaliśmy do babci. Patrzę, a na stole stosik naleśników na dwóch talerzach. Mój mąż zażyczył sobie (tradycyjne) naleśniki, bo przecież babcia robi najlepsze. Są i dla mnie wegańskie. Pierwszy raz babcia zrobiła mi wegańskie naleśniki. I babcia mówi: Robiłam jednemu, to co drugiemu nie zrobię? Blade to takie wyszło, ale wyszło. Jedz i zobacz, czy dobre. Wyszły pyszne, piękne i takie typowo naleśnikowate. Zdecydowanie babcia robi lepsze niż ja! Teraz za każdym razem zamawiam u babci naleśniory.  Mówię do babci, czy może się podzieli przepisem z weganami na Instagramie. Może nakręcimy filmik i babcia powie, jak zrobić proste wegańskie naleśniki. Babcia zaczyna się przeczesywać i nagle mówi: Dzisiaj nie, nie jestem uczesana, ale jak to będzie na Instagramie, co to jest Instagram? A poza tym to taki prosty przepis, to na pewno znają. Mówię do babci, że na pewno nie wszyscy, a poza tym babcia zna parę tipów, to podpowiedzieć coś może początkującym. W końcu stwierdziła, że możemy nagrać, ale następnym razem!
No to namawiamy babcię na wegańskie przepisy i filmiki, ale opornie nam to idzie.

Kombinujemy z naleśnikami

W tym wpisie przedstawię przepis podstawowy na glutenowe wegańskie naleśniki z dodatkiem płatków owsianych. Idealnie łączą się ze słodkimi, jak i wytrawnymi dodatkami. Są banalnie proste w wykonaniu, a do tego szybkie. Do naleśników dodaję mleko sojowe lub wodę. Babcia dodaje trochę mleka sojowego i wodę gazowaną, żeby były pulchniejsze. Można dodać do nich trochę proszku do pieczenia. Czasem dodaję trochę mąki ziemniaczanej, też jest fajne ciasto. A teraz proporcje… Wszystko na oko tak, żeby otrzymać odpowiednio gęstą konsystencję. I to też jest ważne, bo czasem składniki są przechowywane przy różnej wilgotności powietrza i to też też wpływa na ilość dodawanego płynu do naleśników. Ważne jest, aby ciasto odstało – u mnie to minimum 10 minut, ale czasem stoi i pół godziny. Ważna jest także patelnia – im bardziej duża i płaska, tym lepsza. Są też specjalne patelnie do naleśników i one robią robotę. Olej na patelni rozprowadzam pędzelkiem – też pomaga i mniej oleju się wlewa. Można wlać tylko na pierwszego naleśnika, ale z doświadczenia widzę, że warto posmarować trochę patelnię mniej więcej co 2 naleśniora. No i warto trochę posolić ciasto.

Przepis na wegańskie naleśniki

Wegańskie naleśniki z tego przepisu są bardzo neutralne, idealnie łączą się ze słodkimi, jak i wytrawnymi dodatkami.

Składniki:

• mąka pszenna (ja używam chlebowej typu 700-1100, ale do naleśników bardziej nadaje się typ 400/450)
• zmielone płatki owsiane lub mąka owsiana
• mleko roślinne lub woda (gazowana lub niegazowana)
• szczypta soli
• olej rzepakowy lub inny neutralny

Wykonanie:

1. Proporcje – mniej więcej pół na pół mąki pszennej i płatków lub 3:2. Ja z reguły robię naleśniki na 2-3 porcje i biorę szklankę mąki pszennej oraz 2/3 szklanki mąki owsianej.

2. Ilość mleka roślinnego trzeba dobrać do konsystencji, mniej więcej 2,5-3 szklanki na podaną ilość mąk. Ale ta ilość naprawdę zależy. Czasem trzeba dodać płynu, czasem dosypać mąki. Konsystencja ma dosyć gęsta, gładka i lejąca się.

3. Z dietetycznego punktu widzenia warto dodać mleko sojowe – wtedy łączymy sobie białeczko i naleśniki są bardziej pożywne. Ja dodaję właśnie mleko sojowe.

4. Płatki owsiane można zmielić w blenderze lub młynku.

5. Zmielone płatki wsypuję do miski, zalewam ciepłą (ale nie gorącą) wodą lub mlekiem, odstawiam na jakieś pół godziny. Płynu powinno być 2 razy więcej niż płatków.

6. Potem dodaję mąkę pszenną, szczyptę soli i wlewam pozostałą wodę lub mleko roślinne oraz łyżkę oleju.

7. Mieszam trzepaczką i odstawiam na jakieś 10-30 minut (zależy, ile mam czasu).

8. W tym czasie ciasto na naleśniki trochę zgęstnieje i trzeba dodać trochę wody i jeszcze raz zamieszać.

9. Naleśniki smażę na rozgrzanej patelni posmarowanej olejem. Najlepsza jest duża płaska patelnia do naleśników. Tłuszcz najlepiej rozprowadzić pędzelkiem kuchennym przed smażeniem każdego lub co drugiego naleśnika.

10. Naleśniki smażę przez 2-3 minuty z dwóch stron. Pierwszy, jak to pierwszy, nie zawsze wychodzi.

Co do naleśników?

Najbardziej lubię jadać naleśniki z domową konfiturą – powidłami, porzeczkową lub czekoladą. Uwielbiam! Przepis na krem orzechowo-czekoladowy mam dla Ciebie tutaj.

Lubisz naleśniki? ❤️
Gosia

Jeśli podobają Ci się moje przepisy, możesz postawić mi wirtualną kawę!
Dzięki temu mogę rozwijać blog i tworzyć wartościowe przepisy również dla Ciebie.
Kliknij tutaj lub poniżej w zielony przycisk.
Link do postawienia kawy znajduje się także przy poszczególnych przepisach na blogu.
Dziękuję za Twoje wsparcie! ❤️

Wypróbuj także przepis na WEGAŃSKIE PĄCZKI – kliknij na zdjęcie, by przejść do przepisu!