Jedno z moich ulubionych dań latem to bób aglio e olio. Gdy tylko się kończy sezon, nie mogę się już doczekać kolejnego sezonu na bób! Na szczęście bób można zamrozić. Bób lubię jadać również z pesto albo i dodawać do makaronu. A pesto lubię robić z wszelkich liści. Na przykład z liści rzodkiewki jak u mnie. Tak, one nadają się do jedzenia. Nie wyrzucaj ich – zjadaj! Oto przepis zero waste – spaghetti z pesto i bobem. Bób z pesto Na szybkie obiady bardzo często przyrządzam bób w wersji minimalistycznej – z czosnkiem i oliwą. A kiedy nie chcę, aby bób dominował na talerzu, dodaję go do razowego spaghetti z…