Uwielbiam lawendę – jej zapach i barwę. I odprężający klimat, jaki tworzy. Nieodłącznie kojarzy mi się z Francją, której kulturę i język znam, uwielbiam i obcuję na co dzień. Lawenda kojarzy mi się nieodłącznie z Prowansją i jej polami, z rustykalnymi wypiekami i ciepłym latem. Uwielbiam przywoływać zapach prowansalskich pól i wspomnienia z pobytu w tej części Francji. W domu często zapalamy lawendowe świeczki, dodajemy do kominka lawendowy naturalny olejek eteryczny i spędzamy cudowny czas. Oprócz swojego relaksującego i uspokajającego działania lawenda w kuchni i domowej apteczce również znajdzie swoje zastosowanie. Lawenda w domowej apteczce Lawenda ma szerokie zastosowanie w branży kosmetycznej oraz kojarzy się z wyciągniętym z jej kwiatów olejkiem…
-
-
Ciasteczka lawendowe z migdałami
Kruche ciasteczka to wypiek, który zawsze mi wychodzi w odróżnieniu od chleba, który czasem wychodzi mi zakalcowaty. Nie wiem, dlaczego, ale chyba emocje mają na to jakiś wpływ. Co prawda nikt naukowo tego nie zbadał (przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo), ale ja czuję, że jak jestem podminowana, to do garów lepiej nie podchodzić. Chyba że w celu upieczenia ciasteczek. Bo one, jak czekolada, wszystko rozumieją. I zawsze wychodzą. Nawet o 1h w nocy, chociaż akurat do tego Was nie namawiam. 😉 Tym razem jednak (wegańskie bezglutenowe) ciasteczka lawendowe stanowiły wypiek poboczny, bo akurat piekłam chleb na śniadanie i miałam ochotę sobie poeksperymentować z lawendą. Skąd się wzięła w…