Idealny sposób na szybką wegańską i bezglutenową lekką kolację zwłaszcza w upały i w sezonie obfitującym w cukinię? Duszona przez chwilę w oliwie cukinia z pestkami dyni w oliwie z ziołami prosto z domowego ogródka! Jakiś czas temu, przeglądając francuski (mój drugi język!) magazyn kulinarny, natrafiłam na ciekawy przepis, co prawda nie wegański, ale zaciekawiło mnie w tym daniu połączenie dwóch składników i ogólnie jego lekkość. I tak oto powstało właśnie to pyszne danie – cukinia z pestkami dyni w oliwie z ziołami i czosnkiem.
Cukinia z pestkami dyni w oliwie, czyli błyskawiczna kolacja
Cukinia z pestkami dyni w oliwie z czosnkiem i ziołami to danie tak proste i szybkie, że nie wiem, kiedy je zrobiłam, a już było gotowe. Najwięcej czasu zabiera chyba odpowiednie pokrojenie cukinii w plastry. Ja to robię w robocie kuchennym, a wcześniej robiłam to szeroką obieraczką do warzyw. Cukinia z pestkami dyni w oliwie może stanowić samodzielne lekkie danie na kolację lub być dodatkiem do czegoś większego. Świetnie sprawdzi się jako entrée do bardziej wykwintnej kolacji czy wieczoru we dwoje. Do cukinii z pestkami dyni można także dodać inne składniki, np. pomidorki koktajlowe. A żeby danie było bardziej treściwe, wystarczy dodać np. drobno pokrojone tofu albo też brązową lub zieloną soczewicę.
Przepis na cukinię z pestkami dyni w oliwie z ziołami
Proporcje podane na kolację dla dwóch osób.
Składniki:
- jedna średniej wielkości cukinia
- 50 g pestek dyni
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- pół łyżeczki suszonego tymianku
- pół łyżeczki suszonego rozmarynu
- pół łyżeczki suszonej bazylii
- świeżo zmielony czarny pieprz
- szczypta soli
Wykonanie:
Cukinię myję i kroję wzdłuż na pół. Następnie albo wyręcza mnie robot kuchenny z funkcją krojenia warzyw, albo od wewnątrz obieraczką do warzyw kroję cukinię na cienkie podłużne plastry. Na (głębokiej) patelni rozgrzewam oliwę, następnie wrzucam plastry cukinii, wyciśnięty przez praskę czosnek, zioła, pieprz i sól. Wszystko dokładnie mieszam i duszę przez chwilę, aż cukinia stanie się lekko przezroczysta. Pod koniec dodaję pestki dyni i wszystko jeszcze raz dokładnie mieszam. Jeśli wolisz bardziej chrupiące pestki dyni, można je wcześniej podprażyć osobno i posypać tuż pod koniec duszenia lub dopiero na talerzu. Cukinię z pestkami dyni w oliwie podaję z listkami świeżej bazylii. Et voilà, pięć minut i danie gotowe!
Wegańskie dania na kolację
Co najczęściej jadasz na kolację? U mnie zwłaszcza latem często gości soczewica z warzywami albo same warzywa, najczęściej pieczone. Najczęściej wegańskie kolacje latem są lżejsze i bazują na sezonowych warzywach. Zerknij na moje inne wegańskie przepisy na kolację. Warto wypróbować faszerowane warzywa – na przykład paprykę, do której możesz dodać ulubiony farsz, przyprawy, a potem wszystko zapiec. Pycha!
Spodobał Ci się mój przepis? Chciał(a)byś w ramach podziękowania zaprosić mnie na kawę?
Możesz to zrobić wirtualnie, klikając poniżej na zielony przycisk.
12 komentarzy
Magda T.
Ja niestety wieczorami podjadam – a to chrupiący chleb z pesto, a to ciasteczka migdałowe, bo jeszcze ciepłe 🙁 Cukinia wygląda super, wypróbuję 🙂
Olka
Bajecznie proste danie, które koniecznie muszę sama też przygotować, bo uwielbiam cukinię 🙂
Żaneta
Uwielbiam cukinię, chętnie wypróbuję podany przez Ciebie przepis. Zdrowe, pyszne jedzonko zawsze w cenie!!! 😉 Pozdrawiam!!!c
Gosia
Chyba zaskoczę męża taką kolacją
Karolina
Bardzo ciekawy przepis, podoba mi się, że jest taki szybki do zrobienia:) Jeśli chodzi o dania wegańskie, my z Mężem często przygotowujemy na kolację bruschettę lub guacamole:)
magducha
pysznie i tak zdrowo 🙂
Irmina
Fajny przepis. Chętnie z niego skorzystam. Uwielbiam nowości. Jeszcze nigdy tego nie jadłam
Paulina
Wszystkie moje ulubione składniki razem – muszę wypróbować tą wersję cukinii 🙂
Karolina
Wygląda przepysznie, jestem niestety mięsożercą, dlatego już widze to jako piękny dodatek do innych potraw 🙂
Agnieszka
Właśnie zjadłam z wielkim smakiem ☺
Monika
Boże, serio można tak szybko zrobić kolację? Zapisuję w zakładkach i robię przy najbliższej okazji! Jak tylko upoluję cukinię 🙂
Pingback: