Lubisz młode pyrki? Ja uwielbiam! Zwłaszcza takie drobne pieczone. Szybko się je przyrządza i można wyczarować wiele wspaniałych sezonowych dań. W tym roku dołączyłam do kampanii promującej polskie sezonowe warzywa “Ziemniaki czy kartofle?”. Nie trzeba było mnie namawiać, wszak promowanie warzyw i owoców to moja specjalność! W ramach akcji przygotowałam przepis na młode pieczone ziemniaki z pokrzywą. Tematem przewodnim są Bieszczady, a one kulinarnie kojarzą mi się z dziką kuchnią i dlatego jest tu pokrzywa. Przepis jest opublikowany także na stronie kampanii “Ziemniaki czy kartofle?”, żeby był dostępny dla wszystkich! A tutaj na blogu dorzucam jeszcze kilka zdań pod kątem dietetycznym.
Młode pieczone ziemniaki z pokrzywą
Bardzo lubię komponować moje dania z sezonowych składników. Lubię także prostotę oraz jedzenie, które łączy w sobie dużo wartości odżywczych i jest stosunkowo tanie i dostępne. A takim składniekiem niewątpliwie są młode ziemniaki i pokrzywa. Po tę drugą wystarczy wybrać się na łąkę i dla mnie to jest wartość dodana pokrzywy. Zdrowa, dostępna, darmowa. Pokrzywę zbieram wokół działki u babci na wsi. Rośnie dorodna i nawet wzięłam kilka gałązek z działki i wsadziłam w doniczkę na balkonie. Pokrzywa jest bardzo zdrowa i warto nie tylko przygotowywać z niej napar, ale także jadać świeżą. Odpowiednio przygotowana nie parzy. Więcej na temat zbierania pokrzywy i wykorzystania jej w kuchni przeczytasz w tym wpisie. Tak więc biegnij na łąkę po pokrzywę i dodaj ją do młodych ziemniaków!
Ziemniaki pieczone z koperkiem i tymiankiem
Do moich pieczonych ziemniaczków wybrałam koperek i tymianek, bo rosną na działce i na balkonie i świetnie pasują do młodych kartofli! Dodałam także młody polski czosnek dla podkręcenia smaku! Pieczony czosnek robi mega robotę, ale nie można go piec w zbyt wysokiej temperaturze. Dlatego dałam 185 stopni. Dodałam także odrobinę oleju rzepakowego, bo tłuszcz jest nośnikiem smaku. Z tego też powodu temperatura pieczenia jest niższa (bo olej wysokiej nie lubi). Oleju lnianego używamy tylko na zimno – do pokrzywy. Świetna z nich para!
Przepis na młode pieczone ziemniaki z pokrzywą i innymi ziołami
Składniki są podane na 2 małe porcje. Może być pierwszym lekkim obiadem, drugim daniem albo kolacją. My zjedliśmy ziemniaki z pokrzywą na obiadek w upalny czerwcowy dzień. Pierwszy w tym sezonie z młodymi ziemniakami. Tak fajnie się upiekła skórka ziemniaków, że… zrobiłam kolejną partię. Tak więc proporcje dostosuj do swojej rodziny.
Składniki:
- 600 g młodych małych ziemniaczków (najlepiej odmiana „lulka”)
- 3 ząbki młodego czosnku
- garść świeżego koperku lub łyżka suszonego
- garść natki pietruszki
- kilka gałązek świeżego tymianku
- szklanka liści pokrzywy z łąki (albo garść – tylko uwaga, całe listki mogą parzyć!)
- łyżka zwykłego polskiego oleju rzepakowego
- łyżka oleju lnianego
- łyżka wody
- odrobina soli kamiennej naszej polskiej
- opcjonalnie: łyżeczka płatków drożdżowych
- opcjonalnie: kilka kropel soku z cytryny
Wykonanie:
1. Ziemniaki dokładnie myję i odsączam. Nie trzeba ich skrobać, można zostawić ze skórką.
2. Całe ziemniaki wrzucam do miski. Nie przekrajam ich i to jest jeden z sekretów tego dania!
3. Ziemniaki oprószam szczodrze świeżym pokrojonym koperkiem.
4. 2,5 ząbka czosnku kroję na małe kawałki (takie plasterki) i dodaję do ziemniaków.
5. Do małej miseczki wlewam łyżkę oleju, wrzucam świeże listki tymianku (bez gałązki), zmielone płatki drożdżowe oraz odrobinę soli. Płatki drożdżowe są składnikiem opcjonalnym, ale polecam dodać – wzmacniają smak. Mieszam łyżeczką.
6. Ziołowym olejem polewam ziemniaki olejem i dokładnie mieszam w misce drewnianą łyżką.
7. Piekarnik nastawiam na 185 stopni w trybie góra-dół.
8. Przekładam ziemniaki do naczynia ceramicznego albo prosto na papier lub matę do pieczenia.
8. Piekę je przez ok. 35 minut. Im mniejsze ziemniaki, tym krótszy czas pieczenia. Większe mogą potrzebować 5-10 minut więcej. Trzeba sprawdzić w trakcie pieczenia.
9. Zebraną na działce pokrzywę dokładnie myję i siekam (robię to w rękawiczkach). Przeciskam ją przez praskę do czosnku. Można utrzeć ją także w moździerzu. Tak przygotowana już nie parzy – można zdjąć rękawiczki.
10. Do pokrzywy dodaję pół ząbka czosnku. Również przeciskam go przez praskę. Dodaję natkę pietruszki, świeży tymianek, łyżkę oleju lnianego i trochę soli. Można dodać kilka kropel soku z cytryny.
11. Mieszam łyżką i nakładam taki pokrzywowy sosik na upieczone ziemniaki. Posypuję ziołami i zajadamy razem z mężem!
Pyry, ziemniaki czy kartofle?
Jak mówi się w Twoim domu na ziemniaki? U mnie to były zawsze pyry, w końcu pochodzę z Poznania! Co prawda nie z dziada pradziada, a z wyboru i zasiedzenia, ale od zawsze jadłam pyry. Czasem były to kartofle albo po prostu ziemniaki. Jednak najbardziej trafiają do mnie pyry, zwłaszcza młode pieczone w ziołach. Zwał, jak zwał, młode polskie ziemniaki są super! Zgadzasz się ze mną?
Przepis powstał w ramach kampanii „Ziemniaki czy kartofle?”, której działania sfinansowane są ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.
7 komentarzy
Kasia
Pingback:
Paulina
Luiza
Anna
Pingback:
Pingback: