Jako kolejny przepis przygotowany w ramach kampanii “Ziemniaki czy kartofle?” przygotowałam golce, czyli kluski ziemniaczane po kaszubsku. Przepis miał być inspirowany właśnie kuchnią kaszubską, w której jest wiele potraw z ziemniaków. Chciałam, aby moje danie było wegańskie (albo wegetariańskie i dało się łatwo zweganizować) i przede wszystkim proste – tak, jak prosta jest kuchnia kaszubska. Proste i szybkie, żebyś i Ty mogła (mógł) spróbować. I padło na golce! W kaszubskich przepisach jest to danie wegetariańskie, a ja zrobiłam swoją wersję, czyli kaszubskie kluski ziemniaczane po wegańsku. Przepis jest opublikowany także na stronie kampanii, żeby był dostępny dla wszystkich! A tutaj na blogu dorzucam jeszcze kilka zdań, dlaczego warto częściej robić ten przepis i jeść wczorajsze ziemniaki.
Golce, czyli proste i szybki kluski ziemniaczane
Golce to kładzione kluski ziemniaczane przygotowane z ugotowanych lub pieczonych ziemniaków oraz surowych startych ziemniaków. Można również przygotować je w formie kulek, jak ja zrobiłam. Przypominają wtedy pyzy albo kluski śląskie. Surowe ziemniaki dają lekko szary kolor, bo się szybko utleniają. Dlatego są to takie szare kluski ziemniaczane. Do ziemniaków dodaje się trochę mąki i w kaszubskich przepisach jajko, ale jak najbardziej można je pominąć, bo to przepis, który bardzo łatwo przyrządzić w wersji wegańskiej. Poza tym świetnie wpisuje się w ekologiczną kuchnię – to przykład przepisu w stylu zero waste, bo możemy wykorzystać ugotowane ziemniaki, jakie zostały z wczorajszego obiadu. Golce podaje się na przykład z zeszkloną cebulką. Smakuje coś jak połączenie pierogów i placków ziemniaczanych, ale jest dużo szybsze do ugotowania! Mój mąż Daniel stwierdził, że smakują lepiej niż wyglądają i gdy robiłam je po raz pierwszy tak mu posmakowały, że chciał porcję za porcją. W efekcie robiłam 3 razy kluski ziemniacze.
Dlaczego warto jeść ziemniaki z poprzedniego dnia?
W poprzednim przepisie na pieczone ziemniaki z pokrzywą przeczytasz, że ziemniaki warto jadać i wcale nie tuczą – oczywiście jadane w rozsądnych ilościach, odpowiednio przyrządzone i z dobrymi dodatkami. A wiesz, że ziemniaki ugotowane lub upieczone dnia poprzedniego są też zdrowe? Są korzystne dla naszej mikrobioty jelitowej, ponieważ zawierają skrobię oporną, która jest naturalnym prebiotykiem, czyli pożywką dla korzystnych bakterii jelitowych. Skrobia oporna powstaje wtedy, gdy ziemniaki (ale także i zboża) zostaną poddane obróbce cieplnej, a potem schłodzone. Można je potem odgrzać. Skrobia oporna zaliczana jest do składowych błonnika pokarmowego, bo pełni taką samą funkcję w naszych jelitach – usprawnia pasaż, wspiera produkcję dobroczynnych bakterii jelitowych, produkuje substancje poprawiające funkcjonowanie jelit, obniża poziom cukru i cholesterolu, wspomaga wchłanianie substancji odżywczych. Tak więc jedzmy wczorajsze pyry! Ale też nie należy z nimi przesadzać (bo będą gazy, wzdęcia lub biegunki) – mała porcja jak w kluskach wystarczy!
Przepis na golce, czyli kluski ziemniaczane wegańskie
Składniki są podane na 2 małe porcje. Do klusek ziemniaczanych pasują różne liście, surówki lub buraczki, a także sos grzybowy albo kurki w śmietanie. Jeśli masz średnie lub małe ziemniaki, weź tych pierwszych 3-4, a małych to tak z 8. Można dodać roślinny zamiennik jajka, ale nie jest to konieczne. Kluski i tak świetnie się kleją.
Składniki:
- 2 duże ugotowane lub pieczone ziemniaki (najlepiej odmiana mączysta)
- 2 duże surowe ziemniaki (najlepiej odmiana mączysta)
- 2 łyżki mąki pszennej (lub więcej w zależności od konsystencji)
- łyżka płatków drożdzowych
- łyżka oleju rzepakowego
- cebula
- sól
- pieprz
- natka pietruszki, rzeżucha lub inne liście (u mnie bluszczyk kurdybanek)
Wykonanie:
1. Ziemniaki dokładnie myję i odsączam, piekę lub gotuję. Najlepiej je piec lub gotować w mundurkach. Można je przygotować dnia poprzedniego albo wykorzystać to, co zostało z poprzedniego obiadu.
2. Po przestygnięciu ziemniaki obieram i przepuszczam przez maszynkę albo praskę. Można także je potraktować tłuczkiem lub widelcem.
3. Surowe ziemniaki obieram i ścieram na tarce (na najmniejszych oczkach). Jeśli potrzeba, odciskam sok.
4. Wszystkie ziemniaki wrzucam do jednej miski. Dodaję mąkę, płatki drożdżowe, sól i pieprz.
5. Mieszam wszystkie składniki łyżką i formuję jedną dużą kulę.
6. Ilość mąki dostosowuję do konsystencji – może się zdarzyć, że będzie potrzeba jej więcej, aby masa się kleiła.
7. Z ciasta wyrabiam małe kulki albo wydzielam małe ilości łyżką. Kluski kładzione łyżką będą miały bardziej nieregularne kształty. Kulki będą przypominały pyzy.
8. W garnku gotuję osoloną wodę.
9. Do wrzącej wody wrzucam ziemniaczane kulki i gotuję je ok. 5 minut od wypłynięcia, a następnie wyciągam łyżką cedzakową.
10. Na rozgrzaną patelnię wlewam olej i pokrojoną cebulę. Smażę, aż cebula się zeszkli.
11. Kluski ziemniaczane podaję z zeszkloną cebulką, natką pietruszki lub rzeżuchą. Ja podałam golce z bluszczykiem kurdybankiem i rzeżuchą.
Wegańskie kluski ziemniaczane
Bardzo spodobał mi się przepis na golce, czyli kaszubskie kluski ziemniaczane! Podoba mi się nie tylko to, że są proste, szybkie i mogę wykorzystać w nim resztę ziemniaków z poprzedniego obiadu, ale także inne resztki! Może to już nie jest typowo kaszubskie, ale do klusek można dodać wszelkie resztki! Na przykład resztki pieczarek, selera, szpinaku, pietruszki, co tam jest w lodówce. Ten przepis daje sporo możliwości kulinarnych – baza to ziemniaki, a reszta to wyobraźnia albo to, co zostało z poprzedniego obiadu! Prawda, że bardzo prosty przepis? Wypróbujesz?
Przepis powstał w ramach kampanii „Ziemniaki czy kartofle?”, której działania sfinansowane są ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.
Wypróbuj także mój przepis na PIECZONE ZIEMNIAKI Z POKRZYWĄ – kliknij na zdjęcie!
4 komentarze
Czarny
Dobre Zielsko
Paulina
Pingback: