Krem z pieczonych buraków to idealny pomysł na rozgrzewający obiad. A także świetna alternatywa dla tych, którzy nie przepadają za wodnistą zupką. Czyli dla mnie! Jestem zdecydowanie team zupy kremy. Nie przepadam również za przegotowanymi i zbyt miękkimi warzywami. Wolę surowe oraz pieczone. Buraki oczywiście też wolę na surowo albo z piekarnika. Zupy lubię gęste, tak gęste, że jakieś 10 lat temu, pewnego pięknego wiosennego popołudnia, zrobiłam botwinkę. Stwierdziłam, że za dużo w niej wody, więc dosypałam TROCHĘ pęczaku jęczmiennego, to wyszło… hmmm… jak to nazwać, pęczotto z fasolą i botwinką… A wrzuciłam przecież tylko kilka ziarenek pęczaku. Wtedy zrozumiałam, co to rzeczywiście znaczy „pęczak”. Dlatego robię z reguły zupy kremy. Takie mi smakują najbardziej.
Dlaczego warto jadać buraki?
Buraki to bardzo zdrowe warzywo – regulują nadciśnienie, usprawniają przepływ krwi, wzmacniają odporność, spowalniają procesy starzenia się oraz działają antynowotworowo. Ale to nie wszystkie ich zalety! Pewnie nie raz spotkałaś (lub spotkałeś) się ze stwierdzeniem, że buraki warto jadać, gdy ma się anemię, bo zawiera dużo żelaza. To prawda, że warto je jadać przy anemii, ale nie dla tego, że są bogatym źródłem żelaza. Buraki zawierają natomiast sporo kwasu foliowego oraz miedzi, a te substancje poprawiają wchłanianie żelaza. Buraki warto jadać w różnych postaciach, najlepiej w pieczone, surowe oraz gotowane w zupie. Nie warto gotować ich całych w wodzie, a wodę wylewać, bo właśnie w wodzie rozpuszczają się cenne buraczane składniki.
Buraki są zalecane w diecie przyszłych mam. Ze względu na swoje właściwości są polecane także sportowcom i można je także uznać za afrodyzjak – rozszerzają naczynia krwionośne, dzięki czemu zwiększają doznania podczas miłosnych igraszek. Ale z pieczonymi oraz gotowanymi burakami nie powinny przesadzać osoby cierpiące na cukrzycę oraz insulinooporność, gdyż obróbka cieplna sprawia, że wzrasta ich indeks glikemiczny. Nie znaczy jednak, że należy z nich całkowicie zrezygnować – najlepiej jadać je w małej ilości z dodatkiem oliwy lub dobrego oleju (polecam tłoczyć oleje w domu), żeby obniżyć całkowity ładunek glikemiczny posiłku. Buraki, przede wszystkim surowe (w tym botwina) nie są wskazane dla osób chorujących na kamicę nerkową.
Rozgrzewający krem z pieczonych buraków
Wegański krem z pieczonych buraków jest bardzo uniwersalnym przepisem – można zrobić go z różnych składników i na różne sposoby. A takie przepisy lubię najbardziej! Krem z pieczonych buraków najczęściej przygotowuję na bazie białej lub czerwonej fasoli, dodaję pestki słonecznika, a czasem nawet resztki kaszy z poprzedniego obiadu. Przepis ten lubię także za to, że z podanych można składników można zrobić jeszcze parę świetnych rzeczy, np. pastę do chleba. Kwestia odpowiedniej konsystencji.
Przepis na krem z pieczonych buraków
Proporcje podane na zupkę dla 4 osób.
Składniki:
- 2 duże buraki, najlepiej takie podłużne
- 300 g czerwonej (lub białej) fasoli
- 1 szklanka mleka kokosowego
- ok. 2 szklanki mleka kokosowego / innego mleka roślinnego niesłodzonego / przegotowanej wody
- 2 łyżki płatków drożdżowych
- 2 łyżki nierafinowanego oleju rzepakowego
- kapka oliwy
- 2 czerwone cebule
- 2 ząbki czosnki
- plasterek imbiru
- łyżka ziaren słonecznika
- szczypta soli
- szczypta pieprzu
- szczypta gałki muszkatołowej
- szczypta cynamonu
Wykonanie:
1. Buraki i czosnek piekę w temperaturze 170-180 stopni. Czosnkowi wystarczy parę minut dosłownie, a burakom tak około godziny. Zależy od ich wielkości, im większe, tym dłużej, im mniejsze, tym krócej się pieką. Ponadto bardziej wypieczone (czy np. ugotowane) są słodsze.
2. Fasolę moczę przez ok. 10-12 godzin, wodę odlewam, zalewam świeżą i gotuję przez około godzinę.
3. Po upieczeniu buraki muszą przestygnąć, aby można je obrać.
4. Cebulę kroję i podsmażam na kapce oliwy przez chwilę. Dodaję płatki drożdżowe, sól, pieprz oraz przyprawy.
4. Buraki obieram, kroję na małe kawałki i wrzucam do blendera kielichowego.
5. Dodaję fasolę, wlewam olej oraz szklankę mleka kokosowego, plasterek imbiru (podkręca smak) i cebulę z przyprawami. Wszystko razem blenduję na gładki krem.
6. Dolewam tyle mleka kokosowego / innego mleka roślinnego niesłodzonego / wody, na ile chcę rozrzedzić krem. Ja dodaję wodę. Im jej więcej płynu, tym zupa będzie przypominała barszcz ze śmietaną. Jeśli damy mniej wody, będziemy mieli krem. Ogólnie lepiej smakuje z większą ilością oleju, niż wody, ale olej zwiększa kaloryczność. Przed podaniem zupę krem z pieczonych buraków podgrzewam i podaję z lekko podprażonym słonecznikiem.
Inne wersje kremu z pieczonych buraków
Ostatnio wypróbowałam ten przepis na dwa sposoby – typowy krem oraz typową zupkę. W zasadzie wyszły dwa obiady. I za to uwielbiam ten przepis! Dla zupożerców można zrobić z niego barszczyk, a dla kremożerców krem. I wszyscy będą zadowoleni. 🙂
A Ty co wolisz – zupę czy krem?
Gosia
Spodobał Ci się ten przepis? Chciał(a)byś w ramach podziękowania zaprosić mnie na kawę?
Możesz to zrobić wirtualnie, klikając poniżej na zielony przycisk. Będzie mi bardzo miło!
41 komentarzy
Magda
W takiej postaci jeszcze nie jadłam buraków a wyglądają bardzo apetycznie! 🙂
Dobre Zielsko
Buraki są rewelacyjnym warzywem, można z nich zrobić cuda. A taki kremik podałam na święta – wszyscy się zajadali. 🙂
justyna
Uwielbiam wszelkie zupy kremy
Dobre Zielsko
Mi akurat inne nie wychodzą, a kremy są do tego bardzo pożywne i takie kolorowe. 🙂
Asia
No w końcu doczekałam się zupy 🙂 przepis bardzo fajny, z pieczonych buraków jeszcze zupy nie gotowałam
Dobre Zielsko
Z zupami to u mnie ciężko. Pomimo starań nigdy nie wyjdzie klasyczna zupa. 😉
Katarzyna
Jaki piękny kolor! Bardzo dobry pomysł ze słoniecznikiem.
Dobre Zielsko
Świetnie się komponuje, a poza tym to zdrowe ziarenka.
iwona
Wreszcie mogę powiedzieć, że też robię coś tak, jak ty. A właściwie bardzo podobnie – krem z buraków, wprawdzie nie dodawałam fasolki (i tak był odpowiednio gęsty) ale zawsze wychodził pyszny. Spróbuję z fasolą.
Dobre Zielsko
Z fasolą jest bardziej pożywne. 🙂
Karolina
Mmmm, musi być pyszne. Uwielbiam wszelkie zupy-kremy 🙂
Dobre Zielsko
Ja również. Warzywne kremy są pyszne i pożywne.
z.
Uwielbiam zupy kremy i Twojego bloga coraz bardziej, a zupę na 100% zrobię i dam znać jak wyszła. Pozdrawiam 🙂
Dobre Zielsko
Bardzo miło mi to czytać. 🙂
Iwona
Ale smakowicie wygląda 🙂 muszę spróbować, mam nadzieję, że nie da się tu nic zepsuć, bo ja to jednak w kuchni mam dwie lewe ręce 😉
Dobre Zielsko
Uda się na pewno! Ja mam dwie lewe ręce do zup, dlatego robię kremy.
Lidia
Dawno, dawno temu też coś gotowałam z pieczonych buraków i może to była zupa 😉 Już nie pamiętam, bo okres przed urodzeniem dzieci to dla mnie prehistoria 🙂 Ale przepis zapowiada się pysznie i może się nawet skuszę 🙂
Dobre Zielsko
Dzieciom również powinna taka zupka posmakować. Udanego gotowania. 🙂
Ela
Bardzo ciekawy przepis, a do tego… buraki są na fali 😉
Dobre Zielsko
Buraki to zdrowe, dobre zielsko, a do tego można zrobić z nich kulinarne cuda. 🙂
Joaśka
Fajny przepis, ja robiłam podobny tylko dodałam troche fety jeszcze 🙂
Dobre Zielsko
Ciekawie, a w wersji wegańskiej dodałabym tofu, też fajnie by się komponowało. 🙂
Magda
Właśnie sobie przypomniałam, że w piekarniku mam upieczone buraki :). Przepis wygląda bardzo apetycznie i w dodatku jest nieskomplikowany, na pewno wykorzystam.
Dobre Zielsko
Polecam! Przepis jest prosty, a wychodzi z niego pożywne i zdrowe danie. 🙂
Artur
Zupy-kremy to chyba moje ulubione zupy. Sam robię je często i cieszą się dobra opinią.
Dobre Zielsko
U mnie tylko kremy, są pyszne i pożywne. I piękne kolory można z nich wydobyć. 🙂
Karolina
Uwielbiam zupy kremy, a z buraków w szczególności 🙂 W takiej wariacji z fasolą jeszcze nie próbowałam. Spróbuję zrobić po świętach 🙂
Dobre Zielsko
Gorąco polecam! To bardzo rozgrzewająca zupka, idealna na zimę. 🙂
Gosia
Czy buraki pieczesz pod przykryciem ?
Dobre Zielsko
Nie, myję je, suszę, kładę na wyłożony na blaszce papier do pieczenia i do piekarnika. W zależności od użycia końcowego posypuję je ziołami.
Inka
spróbuj jeszcze przed podaniem dodać do zupki/kremu świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy. Smak wymiata.
Anna
Ciekawy przepis, może być smaczne. Nie jestem fanką buraków ale lubię je jeść.
Marta
świetny przepis, na pewno wypróbuję 🙂
Emilia
pycha
Domirka
Bardzo fajny przepis, właśnie go wypróbowałam. Zrobiłam z podwójnej ilości składników ale dodałam tylko dwie cebulę, bo obawiałam się zbyt ostrego smaku i niestety obawy się potwierdziły…
Dobre Zielsko
Bardzo się cieszę, że wypróbowałaś przepis! Co do cebuli i czosnku, to już kwestia indywidualna i dopasowanie do własnych preferencji. 🙂
Pingback:
Agnieszka
Własnie ugotowałam. Przepyszny krem! 🙂
Aga
Buraki i fasola? Musze to przetestować!
Pingback:
Pingback: