Wegańska pizza bez sera marinara z oliwą z oliwek i rukolą
Bezglutenowe,  Kolacja,  Obiad,  Przepisy wegańskie

Wegańska pizza bez sera z pieczarkami

Uwielbiam włoską kuchnię! Za pomidory, bazylię i rukolę. Połączenia smaków zadziwiają prostotą, a jednocześnie kulinarnym kunsztem. W kuchni włoskiej jest tyle pysznych wegańskich dań, że można wybierać i przebierać. Najbardziej oczywiście lubię wegańską pizzę. Najprostszą i najpyszniejszą, jaką jadłam – marinarę. Klasyczna pizza marinara jest „naturalnie” wegańska, wręcz minimalistyczna, taka podstawa klasyki. Taką pizzę nauczył mnie piec mój eks. Jak widać, do czegoś się przydał. Pizza marinara to tylko cienkie ciasto, oliwa, sos pomidorowy, czosnek i bazylia. Lubię do tego dodawać jeszcze pieczarki, cebulę i rukolę, a w wersji bardziej wykwintnej bakłażana i boczniaki. Mój mąż i znajomi nazywają ją pizzą Margot (czyli od mojego imienia po francusku z grą słów pizza Margherita). U nas w domu wegańska pizza marinara zadomowiła się na dobre i z reguły raz w miesiącu (no dobra, dwa albo trzy) mamy pizzę marinarę. W zasadzie za każdym razem tak się wkręcamy, że wychodzi nam weekend z pizzą, aż mamy dosyć. Do następnego razu. 🍅🍅🍅

Wegańska pizza marinara, czyli proste jest najlepsze

Marinara to pizza najprostsza z możliwych. Składa się z podstawowych składników: ciasta, sosu pomidorowego, czosnku, bazylii, oregano i oczywiście oliwy. Pizza marinara jest więc z natury rzeczy wegańska i bardzo często można ją spotkać we włoskich pizzeriach. Jak pierwszy raz spróbowałam klasycznej włoskiej marinary, moja domowa wegańska pizza już nigdy nie była taka, jak ją robiłam poprzednio. Oczywiście dodaję do niej to, co lubię najbardziej, ale nie robię już pizzy na grubym cieście, chociaż taką piekłam latami. Na pizzę lubię kłaść mnóstwo zielska, oprócz bazylii, najczęściej jest to popularny włoski chwast, czyli rukola. Marinara urzekła mnie swoją prostotą i wyrazistością. Dzięki temu, że składników jest niewiele, każdy z nich jest wyczuwalny. I do tego jest taka typowo włoska. Po prostu esencja słonecznej Italii: pomidory, oliwa, czosnek, oregano i bazylia. I jeszcze jeden atut – wegańska pizza marinara robi się dosyć szybko i nie wymaga większych zdolności kulinarnych.

Wegańska pizza marinara z oliwą z oliwek i rukolą

Jak zrobić dobrą wegańską pizzę bez sera?

Pierwszy sekret ciasta tkwi w dwóch czynnikach – należy pamiętać o dodaniu porządnej ilości oliwy, gdyż dzięki temu ciasto będzie odpowiednio sprężyste, smaczne i nie będzie twarde przy brzegach. Chociaż często jej nie dodaję, a dopiero potem polewam sobie upieczoną już pizzę świeżym olejem (zdrowiej!), to jednak ciasto z dodatkiem oliwy jest bardziej sprężyste. Drugi sekret – ciasto powinno być bardzo cienkie i wszystko, co się kładzie na pizzę powinno być cienko pokrojone. Trzeci sekret – dobra passata / sos pomidorowy. O tak. Nic tak nie psuje smaku wegańskiej pizzy bez sera jak mdły albo jakiś za słodki przecier czy passata. Wyczuwa się to od razu. Dlatego warto wybrać nie najtańszą z promocji, ale dobrą passatę lub przecier. Czwarty sekret – zioła! Oregano i bazylia robią robotę. Oczywiście dobrej jakości. Kolejnym sekretem to mąka do ciasta – teoretycznie powinna być to mąka pszenna o jak najniższym typie, a nawet 00, ale osobiście wolę wyższy typ – żeby było zdrowiej. Najczęściej używam mąki chlebowej typ 700 i dodaję mąki grochowej albo słonecznikowej – i też wychodzi mi świetne ciasto. Po prostu potrzeba tutaj pasji i szczypty miłości do pieczenia!

Jak zrobić wysokie brzegi pizzy?

Żeby zrobić wysokie brzegi pizzy, trzeba ciasto formować ręcznie. Z ciasta najpiej oddzielam kawałek i formuję z niego okrągły (gruby) placek. Następnie kładę na papier do pieczenia, pospuję mąką placek i ręce i rozciągam placek palcami od środka do zewnątrz. Ciasto jest dosyć cienkie, zaś brzeg zostawiam grubszy brzeg – tutaj zbierają się pęcherzyki powietrza i dzięki temu brzegi podczas pieczenia rosną.

Wegańska pizza glutenowa i bezglutenowa

Jak tylko słyszy się pizza, od razu do głowy przychodzi on: gluten. Nie da się ukryć, że pizza na glutenie, czyli białej mące, wychodzi najlepsza. Do tego smaku jesteśmy najbardziej przyzwyczajeni. Najlepsza do pizzy jest mąka typ 00 – czyli najbardziej oczyszczona i zawierająca najwięcej glutenu spośród mąk. Nadaje się właśnie do pizzy ze względu na swoje właściwości – ciasto wychodzi elastyczne, chrupiące, na pizzę idealne. Ja jednak wolę w mojej pizzy mieć więcej wartości odżywczych i dlatego kombinuję z różnymi mieszankami mąki. Do bazowej mąki pszennej lub orkiszowej dodaję najczęściej do ciasta mąkę grochową (świeżo zmielony groch) albo słonecznikową (otrzymuję ją po wytłoczeniu oleju z ziaren słonecznika), dzięki czemu ciasto na pizzę ma właśnie więcej wartości odżywczych, a ciasto nadal jest pyszne! Pizzę oczywiście można przygotować także w wersji bezglutenowej – np. z mieszanki mąki ryżowej, gryczanej białej, ciecierzycowej lub grochowej, chociaż osobiście z mąk bezglutenowych wolę upiec tartę à la pizza (kliknij tutaj po przepis na tartę). Osoby szukające produktów z przekreślonym kłosem mogą wybrać także gotowe mieszanki na ciasto na pizzę. Mieszaj, kombinuj i rób za każdym razem pizzę z innymi dodatkami, by wybrać tę swoją najlepszą!

Wegańska pizza marinara z oliwą z oliwek i rukolą

Przepis na wegańską pizzę bez sera, za to z innymi dodatkami

Proporcje na 4 cienkie pizze o mniej lub bardziej nieregularnym kształcie o średnicy mniej więcej ok. 25 cm.

Składniki:

Spód:

  • 350 g mąki pszennej / orkiszowej typ 500 lub 700 LUB specjalnej do pizzy – typ 00
  • WERSJA BEZGLUTENOWA: 150 g mąki ryżowej i 150 g mąki gryczanej niepalonej / 300 g gotowej wybranej mieszanki
  • 50 ml oliwy (1 łyżka do ciasta z mąką gryczaną)
  • 30 g drożdży / 7 g drożdży instant
  • szklanka wody
  • porządna szczypta soli

Sos pomidorowy:

  • 300 g passaty pomidorowej / 200 g przecieru pomidorowego i pół szklanki wody
  • 4 łyżki oliwy
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1 łyżeczka przyprawy pomidorowo-bazyliowej
  • porządna szczypta soli

Dodatki:

  • 6 dużych pieczarek
  • kilka pomidorków koktajlowych
  • 4 ząbki czosnku
  • 4 suszone pomidory
  • 2 cebule
  • 2 łyżki pestek dyni
  • 1 łyżka suszonej bazylii
  • 1 łyżka suszonego oregano
  • garść świeżej bazylii
  • garść świeżej rukoli

Wykonanie:

1. Pizzę zaczynam od przygotowania zaczynu z drożdży. W szklance z 4 łyżkami lekko ciepłej wody rozpuszczam drożdże, dodaję trochę mąki, opcjonalnie łyżeczkę cukru i odstawiam na 10 minut, żeby drożdże się namnożyły. W przypadku używania drożdży instant etap przygotowania zaczynu wystarczy pominąć i dosypać drożdże bezpośrednio do mąki.

2. Następnie przelewam zaczyn do miski z mąką, dolewam oliwy, dodaję sól oraz resztę wody i wyrabiam ciasto. Jeśli potrzeba, to dolewam więcej wody lub dodaję więcej mąki. Ciasto nie może się kleić do rąk, ani do blatu czy stolnicy. Ma być miękkie, sprężyste i bardzo plastyczne. Po wyrobieniu ciasto odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 30 minut, od czasu do czasu dziurawiąc je widelcem albo nożem.

3. Dzielę ciasto na 4 pizze lub na tyle mniejszych lub większych części, na ile pizz mam ochotę. Formuję je w okrągły placek i rozciągam na blaszce ręcznie, na ile się da. Ciasto rozciągam w taki sposób, że idę palcami od środka do zewnątrz, zostawiając grubszy brzeg (tutaj zbiera się powietrze i brzegi podczas pieczenia rosną). Najczęściej to wystarcza, ale jeśli chcę zupełnie cieniutkie ciasto bez puszystych brzegów, to rozwałkowuję je aż do uzyskania bardzo cienkiego, jednolitego i nieprzedziurawiającego się spodu. Polecam Ci zrobić obydwie wersje i wybrać tę najlepszą! Po uformowaniu spodu wykładam go na blaszkę pokrytą papierem lub do okrągłej formy.

4. Z passaty pomidorowej przygotowuję sos – przelewam ją do miski, dodaję oliwę, 2 przetarte przez praskę ząbki czosnku, bazylię, oregano oraz szczyptę soli. Całość razem mieszam i odstawiam na parę minut. Zamiast passaty pomidorowej można użyć przecieru, który należy rozcieńczyć dodatkowo wodą.

5. Nakładam równomiernie grubą warstwę sosu pomidorowego na rozwałkowane ciasto. Obkładam pokrojonymi cienko pieczarkami, cebulą, pomidorkami i czosnkiem. Posypuję suszoną bazylią i oregano.

6. Pizzę wkładam do piekarnika rozgrzanego do 215 stopni na ok. 15 minut w trybie góra-dół. Po 10 minutach zaglądam, jak się miewa pizza. W takiej temperaturze piekę małej i średniej wielkości pizzę. Jeśli mam większą pizzę, piekę ją w tempraturze 225 stopni przez 12 minut. I takie wartości czas/temperatura pieczenia najbardziej mi odpowiadają. Czasem wypiekam pizzę w temperaturze 270 stopni przez 7 minut – taką woli mój mąż. Każdy piekarnik jest inny, tak więc trzeba odpowiednio regulować temperaturę oraz obserwować stopień wypieczenia. Zwracam również uwagę na to, na czym piekę. Jeśli na papierze do pieczenia, sprawdzam do jakiej temperatury można na nim piec (najczęściej jest to 220 stopni) – zwróć na to uwagę, jak będziesz piec swoją pizzę!

7. Po upieczeniu pizzę wyjmuję, wrzucam na nią rukolę oraz bazylię. Podaję z pestkami dyni, suszonymi pomidorami oraz sosem pomidorowym lub domowym wegańskim sosem serowo-czosnkowym.

Wegańska pizza z różnymi dodatkami

Domową wegańską pizzę uwielbiam jadać z różnymi dodatkami. Ostatnio z suszonymi pomidorami oraz pestkami dyni. Lubię także wegański sos czosnkowy o serowym posmaku. A czasem wystarczy mi po protu chlust dobrego oleju… Pycha!

 

Spodobał Ci się mój przepis? Chciał(a)byś w ramach podziękowania zaprosić mnie na kawę?
Możesz to zrobić wirtualnie, klikając poniżej na zielony przycisk.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

Wypróbuj przepis na WEGAŃSKĄ BEZGLUTENOWĄ TARTA – kliknij na zdjęcie, by przejść do przepisu!

bezglutenowa wegańska tarta gryczana

19 komentarzy

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.