Klasyka wśród wegan i wegetarian to niewątpliwie falafele. Robię je dosyć często, gdy nachodzi mnie faza kulinarna na ciecierzycę. Wtedy robię nałogowo falafele, hummus (do tego oczywiście dobre zielsko w obfitości) oraz jakieś ciasta z ciecierzycą (ostatnio zrobiłam pyszne bananowo-ciecieciorkowe ciasto z żurawiną i migdałami). Ale pierwsze, co kojarzy mi się z ciecierzycą, to właśnie falafele. Zobaczcie mój przepis.
Co to są falafele?
Falafele to jedno z najpopularniejszych dań kuchni arabskiej. W liczbie pojedynczej możemy zjeść falafela lub falafel, a w mnogiej – falafele, jak podają słowniki. W wersji klasycznej robi się je z ciecierzycy, a niezbędnym do nich dodatkiem jest sos z tahiny, czyli pasty sezamowej. Połączenie idealne, podobnie jak w hummusie. Otrzymujemy pyszne, sycące i bogate w białko danie, połączone z solidną porcją zielska. Pikantne i bardzo aromatyczne.
Przepis na wegańskie falafele
Z poniższych proporcji wychodzi sporo falafeli, oczywiście w zależności od rozmiaru, mogą być większe lub mniejsze. Z reguły jest ich między 35 a 40 sztuk.
Składniki:
- 400 g ciecierzycy
- 4 łyżki zmielonego siemienia lnianego
- 3 łyżki oleju sezamowego
- pół szklanki gorącej wody
- 4 ząbki czosnku (opcjonalnie)
- łyżka świeżej lub suszonej natki pietruszki
- łyżeczka kurkumy
- łyżeczka kardamonu
- łyżeczka gałki muszkatołowej
- łyżeczka imbiru
- łyżeczka nasion kminu rzymskiego
- łyżeczka sody oczyszczonej
- pół łyżeczki chili
- pół łyżeczki mielonego kminku
- pół łyżeczki soli
- pół łyżeczki pieprzu
- oliwa lub zwykły olej rzepakowy do smażenia
Wykonanie:
1. Przygotowanie falafeli rozpoczynam 12 godzin wcześniej od wypłukania i namoczenia ciecierzycy w chłodnej, najlepiej przegotowanej wodzie, w proporcji mniej więcej 3:1.
2. Po namoczeniu (surową) ciecierzycę mielę dosyć grubo w klasycznej maszynce – nie może być zmielona na papkę w blenderze. Trochę siły na to potrzeba, ale warto. Jeśli nie masz maszynki, spróbuj blenderem ręcznym, ale krótko i niedokładnie. Konsystencja ma być taka, jak poniżej na zdjęciu. To bardzo ważne, bo inaczej falafele mogą się rozlecieć i trzeba będzie dać do nich więcej gluta lnianego albo np. płatków owsianych.
3. Przygotowuję gluta lnianego, czyli wegańskie jajko – 4 łyżki zmielonego siemienia zalewam gorącą wodą, mieszam i odstawiam, aż zrobi się glut. Opcjonalnie można jeszcze gluta podgrzać. Tak przygotowanego gluta dorzucam do zmielonej ciecierzycy.
4. Następnie dodaję olej sezamowy, przeciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy oraz sodę. Wszystko razem mieszam i odstawiam na parę minut.
5. Kolejno z przygotowanej masy formuję kuleczki, kładę na rozgrzany na patelni olej i rozpłaszczam falafele widelcem. Falafele smażę dosyć długo, dobrych parę minut, widać po kolorze, kiedy są gotowe, muszą być ciemne i chrupiące.
Z czym podać falafele?
Falafele podaję z sosem z pasty sezamowej tahini, czy nawet z samą tahini (bez dodatków, 100% sezamu), tym bardzie jeśli są dla nas zbyt suche. Suchość można „regulować” ilością gluta lnianego albo właśnie tahini. Do falafeli pasuje także hummus albo dobre zielsko w postaci różyczek brokuła, surówki z kapusty czerwonej, czarnej rzodkwi (rzepy) oraz suszone pomidory (najlepiej wymoczone w oliwie z bazylią…). Zobacz więcej zdjęć i inspiracji w tym wpisie. I tak oto mamy pyszny, wegański, bezglutenowy obiad. Tudzież kolację. A w ramach ciecierzycowej fazy polecam Ci także placki z mąki z cieciorki.
Spodobał Ci się mój przepis? Chciał(a)byś w ramach podziękowania zaprosić mnie na kawę?
Możesz to zrobić wirtualnie, klikając poniżej na zielony przycisk.
Z jakimi dodatkami warzywnymi jeść FALAFE – kliknij na zdjęcie, by przejść do pomysłów!
72 komentarze
0jla
Wyglądają obłędnie! Chyba nie powinnam czytać takich przepisów na noc, bo zrobiłam się niesamowicie głodna 😀
Ada
Falafele jadłam tylko w „kebabie” 🙂 Może kiedyś sama je przygotuję!
Sonia
Prezentuje się niesamowicie! I szczerze mówiąc nie wiedziałam, że to takie proste w wykonaniu. Przygotuję na pewno u siebie w domu! 🙂
raq84
Wygląda bardzo smacznie. Nie raz jadłem falafele na mieście. Czas zrobić je w domu 🙂
Mmalena
No to mam pomysł co dalej jeść po ostatnim szale na tofu 🙂 i burgerach z czerwonej fasoli.
Magdalena
Wczoraj wygrzebałam z szafki ciecierzycę. Teraz wiem co z niej przygotować na obiad 🙂 Super przepis 🙂
Agnieszka
Narobiłaś mi smaka, muszę koniecznie zrobić 🙂
Monika
Najlepszy falafel jadłam w Izraelu – do tej pory w żadnym innym miejscu nie udało mi się zjeść niczego podobnego, ale po zdjęciach widzę, że muszę wypróbować ten przepis. Te kotleciki wyglądają tak pysznie, że chciałoby się je zaraz schrupać 🙂
Karolina
Ohh pamiętam smak falafeli z hiszpanii mhh. Mi nie wyszly takie dobre. Ale ten przepis wydaje sie być idealny 🙂
Aneta
bardzo lubię zjeść dobrego falafela 😀 kiedyś może uda mi się zakasać rękawy i przygotować je samej! Dziękuję!
Marta
Uwielbiam falafele, na pewno przetestuję Wasz przepis 🙂
Klaudia
Wyglądają smakowicie 😉
Kasia
Bardzo ciekawy przepis 🙂 Lubię ciecierzycę, więc chętnie wypróbuję 🙂
Aneta
Uwielbiam takie dania, a na widok Twoich zdjęć aż robię się głodna 🙂 Pyszne, pożywne, wartościowe, kolorowe…czy można chcieć czegoś więcej od obiadku 🙂 🙂
Basia
Fajny przepis.Sos sezamowy brzmi obłędnie!
Goga91
Przez Ciebie zrobiłam się głodna, a to tylko świadczy o skuteczności tego tekstu 🙂 Bardzo apetyczne zdjęcia, które mogłyby mnie przekonać do spróbowania czegoś nowego w życiu 🙂
Ania
Wyglądają bardzo apetycznie! Dopisuję do listy zakupów składniki i robię w weekend 🙂 Pozdrawiam!
Iwona
Ależ fantastyczne zdjęcia 🙂
Kamila
Prezentują się znakomicie! Chętnie wypróbuję Twój przepis 🙂
Joanna
No, może uda mi się tym pomysłem kulinarnym zastąpić tradycyjne mielone. Będę próbować!
Marta
Zaskoczyłam się tym dodatkiem sody! Nigdy bym na to nie wpadła, jakoś kojarzę ją wyłącznie z mącznymi wypiekami i plackami 🙂
Agata
Przepisów na dania z ciecierzycy nigdy dość 😉
Kamila
Wyglada pysznie u jak kolorowo! 🙂 Uwielbiam falafele i hummus i chetnie wybieram sie do knajp, ktore je serwuja, sama kiedys probowalam zrobic, ale niestety mi nie wyszly. Moze czas sprobowac ponownie z Twoim przepisem 🙂
Adriana
Słowo „falafel” samo w sobie jest niezwykle apetyczne. A ponieważ desygnat na twoich fotografiach też się niezwykle apetycznie prezentuje, spróbujemy:)
Patryk
Hmm, może sie skuszę 😉
Barbara Jadwiga
Bardzo często robię falafele z ciecierzycy. Twój przepis jednak różni się od mojego dlatego chętnie spróbuję Twojej propozycji. Wyglądają bardzo apetycznie.:-)
Margaret
falafelki z ciecierzycy są niesamowite w smaku, ja zawsze wkładam je do pitty razem z surówkami. 🙂
Jud
Takich typowych falafeli jeszcze nie robiłam, ale bogactwo przypraw bardzo zachęca, więc pewnie wypróbuję 🙂
Martyna
Wygląda pysznie, zdjęcia super. Osobiście za ciecierzycą nie przepadam ale wyglądają tak że mnie przekonałaś 😀
Joanna
wszystko fajnie, ale na ciecierzyce jestem uczulona 🙁
Marta
Nie wiedziałam, ze glut lniany można wykorzystać jako spoiwo. Skorzystam na pewno. Falafele lubie. Dziękuję
Karolina
Uwielbiam Cię odwiedzać. Mam jeden sprawdzony sposób- zawsze muszę być najedzona. Na głodniaka przeglądanie Dobrego Zielska to jakas tortura – same wspaniałości.
Anna
Chyba już czas, abym sama zrobiła taki specjal:)
Sabina
No i głodna się zrobiłam :O a te brokuły to największego smaka mi narobiły 🙂
Asia
Bardzo często jadam (a w zasadzie jadałam, bo moje falafelowe miejsce chyba się zwija z dotychczasowej lokalizacji), ale jeszcze nigdy nie przygotowałam sama. Jak zatęsknię za tym daniem, to chętnie wypróbuję Twój przepis.
Kasia Dż.
Cieszę się, że znalazłam się w tym miejscu. Uwielbiam takie smaki.
Izabela
Lubię falafele, a artykuł, jak dla mnie, bo ostatnio robiła je, z tym, że jakieś za rzadkie mi wyszły i rozpływały się po patelni. Muszę wypróbować Twój przepis.
Basia
Uwielbiam falafel – tylko ja robię je w formie kuleczek i nie smażę, a piekę w piekarniku 🙂
Ewa
Lista składników przeraża 😉 Ale sam przepis wydaje się prosty. Moje ostatnie podejście do ciecierzycy nie skończyło się zbyt dobrze. Może ten przepis sprawdzi się lepiej 😉
Ola
Wyglądają idealnie ! Od dawien dawna mam zrobić i chyba czas najwyższy !! 🙂
zuzanna
uwielbiamy, robimy!
Kasia
Uwielbiam ciecierzycę pod każdą postacią a jeszcze nigdy nie robiłam falafeli (ów) 🙂 Czas zrobić!
zuzanna
u nas dzisiaj na obiad, wszyscy uwielbiamy!
ostatnio poczęstowałam leciwą, bardzo leciwą Teściową – i zachwycona. dziś specjalnie zrobiłam więcej, i pudełeczko dla Teściowej spakowane. 🙂
Asia
Jedliśmy falafele w Jordanii, Twoje wyglądają przepysznie! Może kiedyś spróbuje sama je zrobić 🙂
Joanna
wygląda super. Ostatnio zastanawial sie co można zrobic z ciecierzycy.:) fajny pomysł
Ewa
Nigdy nie próbowałam. Może kiedy zrobię. Samo zdrowie!
Artur
Przepis wart… przepisania go sobie do zeszytu i stosowania, bo zdjęcia wprost ociekają aromatem i smakiem. Boże, muszę coś szybko zjeść! Może falafele? 😉
Sylwia
Oj w tym przepisie tyle jest składników, których nigdy nie próbowałam (siemię lniane, ciecierzyca, olej sezamowy) że musze spróbować
Katarzyna
Przymierzam się do nich od dłuższego czasu ale jakoś nie mogę się zabrać:)
Anna
Uwielbiam! Do tej pory zdarzyło mi się zrobić je tylko raz, bo jak dla mnie to jednak trochę dużo roboty… 😉
Ania
Po prostu uwielbiam. A zdjęcia wspaniałe.
Kamila
Pyszotka! Do tej pory najlepszego falafela jadłam w Tel Avivie, ale pewnie co własnoręcznie zrobiony…- jednak wiesz co jesz i na jakim tłuszczu smażysz. Zapisałam sobie przepis może w końcu znajdę chwilkę i zrobię sobię taki wieczór wspomnień z Izraela w towarzystwie falafela 🙂
Katek
Ćoś wspaniałego! Przymierzam się do nich od dłuższego czasu:)
Aleksandra
Falafel to jedno z nielicznych dań wegetariańskich, które mogłabym jeść bez końca. Uwielbiam. 🙂
Dominika
Zastanawiałam się niedawno co jeszcze mogę zrobić z ciecierzycy. No to już wiem 😀 Placuszki wyglądają smakowicie.
Iwona
Fajny przepis, z pewnością wypróbuję. Uwielbiam te kotleciki. Jadłam je w dzieciństwie. Teraz, po kilku latach polskiej kuchni, z powrotem wracam do arabskiej kuchni. Brakuje mi tych smaków i aromatów.
Paulina
Bardzo lubię falafele 😀 interesująca propozycja, koniecznie będę musiała wypróbować 😀 czytałam Twój opis o mnie 🙂 mamy podobne doświadczenia, choć ja mam 24 lata, też na co dzień studiuję i pracuję w innym aspekcie, to dietetyka jest moją ogromną pasją i coraz częściej myślę, czy nie wybrać się na takie studia 🙂
Sylwia
Falafele muszę wypróbować, jednak zjem je chętnie z musztardowym sosem, bo tahiny nie dość, że nie próbowałam, to nigdzie nie spotkałam (najwyraźniej źle szukałam)
Karolina
Nigdy nie jadłam, ale składniki mam już kupione od jakiegoś czasu 🙂 Może w końcu się zmotywuję, bo wyglądają obłędnie 🙂 🙂 🙂
Ewa
Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam <3 Dzięki za przepis 🙂
Sylwia
Zbieram sie od dluzszego czasu, zeby je zrobic po raz pierwszy. Domowych nigdy nie probowalam, zawsze jadlam je w restauracji. Moze w koncu przyjdzie czas i wtedy wykorzystam Twoj przepis 🙂
Joanna
Lniany glut – nazwa boska 😉
Daria
Super pomysł 🙂
Koniecznie muszę wypróbować!
Monika
Jeden z moich ulubionych przepisów z DOBREGO ZIELSKA. Uwielbia je cała rodzina. Właśnie się smażą. Przepis jest rewelacyjny, lniany glucik skleja falafele lepiej niż jajko. U mnie dzisiaj z dodatkiem hummusu, pieczonych ziemniaczków i pieczonej marchewki.
Bea
Przepis aż kusi, żeby go zrobić. Zastanawiam się, czy do tej wersji też można dodać tahini. Będzie dobrze?
Dobre Zielsko
Falafele idealnie smakują z tahini! Jak najbardziej można dodać.
Pingback:
Pingback:
Pingback:
Pingback:
Pingback:
Pingback: