Uwielbiam korzenne rozgrzewające klimaty. Dzięki nim chłodne dni stają się piękniejsze! Rozpieszczam się gorącą czekoladą albo kulkami bakaliowymi z przyprawą korzenną! Można je ulepić na różne sposoby, ale najbardziej smakują mi właśnie bezglutenowe wegańskie trufle orzechowe z nutą korzenną. Zawsze nazywałam je pralinkami. I tak się zastanawiam, czy to podchodzi pod pralinki czy może jednak pod trufle? A może bajaderki? W końcu stwierdziłam, że to trufle. Jedno jest pewne wegańskie trufle orzechowe z korzenną nutą są po prostu przepyszne. To prawdziwe kulki mocy!
Wegańskie trufle korzenne
Podstawą trufli są suszone śliwki i krem kokosowy (lub nierafinowany olej kokosowy), które dobrze skleją całą masę. Do tego można dobierać takie składniki, jakie się lubi. Dzięki temu można nadawać truflom ulubioną nutę – korzenną, kokosową, pomarańczową, czekoladową, migdałową itp. Jeśli chcesz dodać słodzidło, najlepiej wybrać jakieś gęste, które dodatkowo sklei masę, np. melasę karobową, syrop daktylowy lub klonowy. W wersji wegetariańskiej, jeśli jadacie, może być miód. Do masy dodaję najczęściej świeże lub suszone daktyle, figi, orzechy włoskie, surowe kakao oraz przyprawę korzenną. Dzięki temu ostatniemu składnikowi wegańskie trufle orzechowe smakują piernikowo. Pycha, mogłabym je jeść bez opamiętania! Cudo! Nic dodać, nic ująć. ❤
Przepis na wegańskie trufle orzechowe i korzenne
Z podanych proporcji wyszło mi ok. 20 trufli, ale w trakcie też podjadałam, czego nie pamiętam za bardzo…
Składniki:
- 100 g suszonych śliwek bez konserwantów
- 50 g suszonych fig bez konserwantów
- 50 g świeżych lub suszonych daktyli
- 50 g orzechów włoskich
- 50 g nerkowców
- 3 łyżki (+/- 45 g) kremu kokosowego lub nierafinowanego oleju kokosowego
- 2 łyżki melasy karobowej / syropu daktylowego / klonowego
- 2 łyżki gorzkiego czarnego lub surowego kakao
- 1 łyżka domowej przyprawy korzennej
- szczypta soli
- do obtoczenia: wiórki kokosowe, gorzkie czarne lub surowe kakao, cynamon
Wykonanie:
1. Suszone śliwki, daktyle i figi kroję na małe kawałki.
2. Orzechy włoskie oraz nerkowce wrzucam do blendera lub robota kuchennego w celu ich rozdrobnienia. Nerkowce mielę z reguły na mąkę, a orzechy włoskie na małe kawałki.
3. Do orzechów wrzucam śliwki, daktyle i figi, roztopiony (w kąpieli wodnej) krem lub olej kokosowy, przyprawę korzenną, kakao (najlepiej surowe), melasę karobową oraz szczyptę soli.
4. Wszystkie składniki blenduję na w miarę gładką papkę.
5. Do masy na trufle dorzucam kilka małych kawałków orzechów włoskich, przekładam do pojemnika i odkładam do lodówki na minimum godzinę (najlepiej odczekać 3 godziny).
6. Po wyjęciu masy na trufle oddzielam małą ilość i formuję kulkę.
7. Trufle obtaczam w ulubionym dodatku – cynamonie, czarnym lub surowym kakao albo w wiórkach kokosowych.
8. Wegańskie trufle orzechowe przechowuję w lodówce, ale bez problemu trzymają się w temperaturze pokojowej. Jeśli będą musiały wytrzymać dłużej bez lodówki, proponuję dodać więcej oleju kokosowego.
Pralinki i trufle do prezentów
Pralinki i trufle orzechowe to świetny pomysł nie tylko na coś pysznego, kalorycznego i małego do kawy czy herbaty, ale także pyszny prezent DIY. Nie tylko na święta, ale skoro już ten temat się pojawia, to zerknijcie na moje pomysły na słodkie prezenty DIY.
Dużo ciepła życzę!
Gosia
Gosia
Spodobał Ci się ten przepis? Chciał(a)byś w ramach podziękowania zaprosić mnie na kawę?
Możesz to zrobić wirtualnie, klikając poniżej na zielony przycisk. Doda mi to motywacji do kolejnych publikacji!
Wypróbuj także przepis na KONFITURĘ Z POMARAŃCZY – kliknij na zdjęcie, by przejść do przepisu!
12 komentarzy
Karolina
Izabela
Marlena
Paula
Pingback:
Adelajda
Pingback:
Aga
Ewa
Aga
Pingback:
Pingback: